Majonez Splendido wyborny - raz dobry, raz niedobry

Majonez u mnie w domu zawsze musi być. Wiadomo, że potrafi on ulepszyć każdą potrawę, a w wielu jest niezastąpiony. Można jeść go również prosto ze słoika, bo i taka ochota nie raz się pojawia. Dziś o majonezie z Biedronki, który nazywa się Splendidio - nigdy nie mogę tej nazwy zapamiętać.


Cena:

Standardowo zaczynamy od ceny. Cena to około 4 zł. I trzeba powiedzieć, że jest to bardzo niska cena. Chociaż nie jest to jeszcze najtańszy majonez na rynku.

Opakowanie:

Słoik o objętości 400 ml. Etykieta i nakrętka w kolorach żółtym i czarnym. Logo produktu jest ładne, ładna czcionka na czarnym tle w złotej oprawie. Całkiem nieźle się prezentuje.

Skład:

Olej roślinny rzepakowy (78,8%), woda, musztarda, żółtko jaja kurzego (5%), cukier, ocet spirytusowy, sól, kwas cytrynowy, E 385, przyprawy, koncentrat z dyni i marchwi.

Smak:

Kolor jasny - jaśniejszy niż np. majonez kielecki. W zapachu lekko wyczuwalny ocet, odrobinka zapachu żółtka i trochę jakby ten koncentrat z dyni i marchwi. Całość trochę mdła. Smak jest delikatny, lekko kwaśnawy, trochę kremowy. Dobrze wyczuwalny olej i kwasek cytrynowy, delikatna musztarda. Nie czuć octu. Zostawia w ustach lekko kwaskowaty posmak - ale taki przyjemny. Ogólnie smakuje to nieźle, ale brak mi w tym majonezie czegoś naprawdę charakterystycznego.

Ocena:

7/10

Ocena taka, ponieważ nie jest to zły majonez. Jeżeli ktoś lubi delikatny smak to Splendido może smakować. Jednak ten majonez nie zawsze jest taki sam. Kupuję go często do sałatek i zdarza się, że jakiś słoik inaczej smakuje - gorzej. Być może to tylko moje złudne odczucie...

0 komentarze:

Prześlij komentarz