Cydr ostatnio jest bardzo mocno reklamowany w internecie. Każdy kto o nim przeczyta ma nieodpartą pokusę spróbowania tego alkoholowego napoju. Spróbowałem i ja.
Cena:
2,99 zł. to cena w Biedronce cydru o nazwie app!, który zawiera 4,5% alk. Nie jest to cena wygórowana - jest w cenie piwa.
Wygląd:
Butelka trochę jak z Tymbarka o pojemności 330 ml. Przeźroczysta z dość ładnymi etykietami. Dobrze leży w dłoni.
Skład:
Składniki nie są podane, oprócz informacji, że zawiera siarczyny. Jednak jak wszystkim wiadomo cydr powinien być produkowany z naturalnego soku jabłkowego. Czy jest z niego produkowany? Nie wiadomo. Wiadomo, że jest o smaku jabłkowym.
Smak:
Powiem wprost. Smakuje to jak tanie wino jabłkowe (jabol) lub najtańszy szampan z mniejszą ilością bąbelków. Nic nadzwyczajnego. Nie ma żadnej nuty smakowej, która cieszyłaby podniebienie. Zostaje tylko kwaśny posmak. Być może tak ma smakować cydr. Jest to słodkie, ale nie za słodkie - można powiedzieć idealne. Na pewno bardzo pijalne - dobrze wchodzi!
Ocena:
6/10
Warto spróbować.
Najgorszy cydr jaki w życiu piłam. Ja bym nawet 4/10 nie dała.
OdpowiedzUsuńSmierdzi szmatą i smakuje obrzydliwie
OdpowiedzUsuń